Tadeusz Augustyn (1919-2014) był prawdziwą legendą w Jugowie, gm. Nowa Ruda, pow. kłodzki, woj. dolnośląskie.. W 1948 roku został skierowany do pracy w tutejszej parafii, po ukończeniu Salezjańskiej Szkoły Organistowskiej w Przemyślu. Jeden z ówczesnych proboszczów, który wtedy administrował parafią, poprosił salezjanów o organistę. Przyjechał pan Tadeusz i z Jugowem związał całe swoje życie. Urodził się w 11 lutego 1919 roku w Rabie Wyżnej koło Nowego Targu w wielodzietnej rodzinie Władysława i Katarzyny. W 1951 roku zawarł związek małżeński z Heleną Paja. W związku tym urodziło się sześcioro dzieci. Pan Tadeusz organistą w parafii był przez 65 lat. W dowód zasług i miłości do Kościoła  został odznaczony przez papieża Benedykta XVI orderem „Pro ecclesia et pontyfice”, najwyższym odznaczeniem przyznawanym przez papieża osobom świeckim.

Prowadził chór parafialny i ćwiczył orkiestrę dętą. Przez 45 lat pełnił także funkcję naczelnika poczty w  Jugowie. W jego organistowskie ślady poszli syn Piotr i wnuk Marcin, którzy są organistami w Nowym Targu. Syn Andrzej został drugim księdzem wywodzącym się z parafii i jest proboszczem w Boguszycach koło Oleśnicy. Ostatnim akordem umiłowanej muzyki kościelnej były święta wielkanocne w 2013 roku. Wtedy, po raz ostatni pan Tadeusz przewodził śpiewowi kościelnemu w jugowskiej parafii.

Po tych świętach rozpoczęła się ciężka choroba. Helena (1929-1999), cierpliwie znosząc trudy dnia codziennego, będąc zasłużonym pracownikiem Poczty Polskiej wychowała  sześcioro dzieci.

Materiały:

• Artykuł Gościa Niedzielnego pt. Papież dla organisty
• Artykuł z lokalnej gazety „Przełom”